czwartek, 7 lutego 2013

Dep­resja - gdy pot­ra­fisz od­dychać, ale nie pot­ra­fisz żyć.


„Wpadłam w moją wewnętrzną histerię. Nie krzyczałam, nie płakałam głośno, nie biegałam i nie wyrywałam sobie włosów z głowy. Po prostu w jednej chwili coś we mnie stłukło się i przyrosłam do chodnika, nie mogąc zrobić kroku do przodu.”
Po prostu mnie przytul 

Chyba każdy z nas miał chwile, gdzie chciało skulić się w kłębek i po prostu płakać. Nic nie robić. Odchodzą wszelkie chęci na zrobienie czegokolwiek. Po prostu leżeć i zamartwiać się tysiącami zmartwień, które przychodzą nam do głowy. Czasem problemy nas po prostu przerastają. Często bierzemy na siebie całą paletę naszych niepowodzeń.To normalne, że nasze życie miewa wzloty i upadki. Trzeba jednak rozróżnić zwykłe przygnębienie od długo utrzymującego się złego nastroju. 

Depresja jest czymś więcej niż smutkiem. Jest poważną chorobą i należy ją leczyć. Tutaj słowa pocieszenia: "Będzie dobrze", "Uśmiechnij się" nic nie dadzą. Cierpienie jest nie do opisania. Zbudowane na bazie mieszanki lęku i agresji szarpie człowieka na różne strony. Rozsadza głowę, otępia, dusi w gardle. Nie pozwala spać, odbiera zmysły. Wciąga w czeluść wypełnioną przerażającą samotnością. Odbiera nadzieję i sens życia. Gdy cierpienie przekracza siły, jakimi człowiek dysponuje, dochodzi do próby samobójczej.

Depresję mogą wywołać różne bolesne wydarzenia. Może to być śmierć bliskiej osoby, utrata zdrowia, lub inne wypadki losowe. Bywa również przekazywana dziedzicznie, o wiele większe prawdopodobieństwo jest, kiedy ktoś z rodziny również chorował na depresję. Może tu być wina złej pracy neuroprzekaźników. Stąd też pojawia się negatywny, wręcz pesymistyczny pogląd na życie.Ciężko powiedzieć ile trwa depresja. Wszystko zależy od tego, w jakich okolicznościach się pojawiła.Często nasila się lub przechodzi aby ponownie wrócić. Jeśli się nasila i po kilku tygodniach sama nie mija potrzebna jest pomoc. Czym szybciej chory ją otrzymuje tym lepiej dla niego.

"Dep­resja od­biera chęci do życia. Sa­mi chce­my być. Nie umie pomóc nikt wyr­wać nas z tej ot­chłani rozpaczy." 

Często ma się wyobrażenie, że na depresję zapadają głównie osoby starsze. A to jest błędne myślenie. Około jednej trzeciej młodzieży ma objawy depresji. Dzieci i młodzież, która zachoruje, ma często problemy w dorosłym życiu. Dużo z nich ma wcześnie dzieci, rozpadają im się małżeństwa, częściej padają ofiarą uzależnień. Ci najmniej odporni giną śmiercią samobójczą. Ale już wcześni odczuwają one samotność. Nie mają wsparcia w społeczeństwie. Często odbija się na to na związkach, kontaktach międzyludzkich i znajomościach. Często żeby zapomnieć o problemach młodzież sięga po narkotyki i alkohol. Mogą się wiązać z tym późniejsze problemy finansowe, o zdrowotnych nie wspominając. U młodzieży wpływ na depresję mogą mieć też inne czynniki. Wpływ społeczeństwa jest silny i chęć akceptacji również. Zdarza się, że brak popularności, mniejsza atrakcyjność fizyczna, czy niepowodzenia szkolne tak silnie wpływają na stan dzieci. Brak miłości czy akceptacji ze strony rodziców bywa równie silnym bodźcem.

U kilkulatków nie występuje deklaracja smutku, tylko objawy fizyczne: bóle, nudności, kołatanie serca, zaparcia lub biegunki. Dziecko może się moczyć, mieć problemy z zasypianiem. Może pojawić się zmiana w zachowaniu: z pogodnego dziecka zamienia się w człowieczka targanego skrajnymi emocjami. Bardzo charakterystyczną cechą depresji dziecięcej jest złość. Pojawiają się zachowania autodestrukcyjne, np. uderzanie o coś głową.


„Schwytana w sidła własnych niepokojących myśli, upadająca, zupełnie sama, bezbronna, raniona, nieufna, chora, cierpiąca, pragnąca śmierci, uwięziona w błędnym kole depresji, torturowana przez własny umysł. Oto ja.”
Oto niektóre objawy depresji: 
- przeważające uczucie smutku i żalu;
- ucieczka od normalnego toku życia;
- uczucie wstrętu do samego siebie;
- myśli o śmierci i samobójcze;
- bezzasadne poczucie winy;
- brak podejmowania decyzji; 

- utrata apetytu lub jego nadmiar;
- utrata zainteresowań;
- trudności z koncentracją

- straty energii, zmęczenie;  
- brak snu lub ospałość;
- fizyczne spowolnienie;

- ucieczka przed znajomymi i innymi ludźmi;
- posępny wygląd, brak dbałości o higienę;
- cynizm, złość, agresja wobec świata i ludzi;
- małe poczucie wartości, bezradność, beznadziejność.

„Znajdź mnie, uwolnij mnie od tego zżerającego zwątpienia, daremnej rozpaczy, horroru snu.”


I co dalej? Co zrobić kiedy, widzimy u siebie, bądź u bliskich te objawy? Jak postępować z osobą chorą na depresję? Ta choroba jest bardzo złożona i skomplikowane bywa również jej leczenie. Może mieć ono różne formy w zależności od rodzaju depresji  i pomocy, jakiej potrzebuje chora osoba. Przede wszystkim najważniejsza jest rzetelna diagnoza. Jedną z pierwszych osób, do których warto się zwrócić jest lekarz internista. Doradza odpowiedni sposób leczenia, może przepisać leki antydepresyjne, zaproponować stosowną terapię lub zdecydować, że należy na pewien czas przerwać pracę, naukę lub poddać się obserwacji w szpitalu. Psychoterapia jest niezbędnym elementem pomocy umożliwiającym powrót do zdrowia. Podczas psychoterapii osoba chora na depresję uzyskuje wgląd w przeżywane stany i uzyskuje nowe spojrzenie na problemy prowadzące do tych stanów. Dzięki tej wiedzy i nabytych umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach taka osoba może uniknąć kolejnego poważnego epizodu lub złagodzić pojawiające się stany. Równie wcześnie, jako element terapii może być wprowadzony wewnętrzny system kontroli i wytyczanie celów. Młodego człowieka i jego najbliższych prosi się o wyznaczenie celów łatwych do osiągnięcia, tak by każdy, nawet najmniejszy postęp był wyraźnie widoczny. Prowadzenie notatek na temat samopoczucia, prowadzi zazwyczaj do odkrycia, że celowe oddziaływanie na nastrój odnosi zazwyczaj duży, pozytywny skutek. Depresja jest niestety zaburzeniem mającym charakter nawrotowy. Chociaż 90% przypadków można wyleczyć krótkotrwałym leczeniem, to zdecydowana większość młodych ludzi ma nawroty choroby. Dzieci i ich rodziców, można nauczyć jak rozpoznawać nawroty i jak sobie z nimi radzić, oraz kiedy ponownie nawiązać kontakt ze specjalistą. Jednym z największych wyzwań, ale też sukcesów, w przypadku leczenia depresji u dzieci i młodzieży, jest ustanowienie i utrzymanie dobrego kontaktu między terapeutą, a chorym i jego rodziną.

Polecam wszystkim test, dzięki któremu możecie sprawdzić, czy macie depresję:
http://www.psychologia.net.pl/testy.php?test=depresja

Depresja to nie koniec świata, co się niektórym może wydawać.  Pytanie czy dostrzegamy problem i czy chcemy to naprawić? A co Wy na ten temat myślicie? Zapraszam do komentowania!

Kilka piosenek pod dzisiejszą tematykę postu:

Red Hot Chili Peppers - Under The Bridge

Evanescence - My Immortal

Mad World - Gary Jules

Metallica - Fade to Black

Myslovitz - Wieża melancholii

4 komentarze:

  1. Ciekawy artykuł. Depresja to trudny temat. Rodzice często ignorują oznaki, tłumacząc takie zachowania lenistwem rozpieszczeniem lub wydziwianiem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz każdy z nas może popaść w depresje bo świat schodzi na psy i z roku na rok jest coraz gorzej. Najważniejsze żeby mieć kogoś obok kto pomoże nam przez nią przejść.

    OdpowiedzUsuń
  3. Depresja nas otacza czasem nie zdajemy sobie sprawy że ludzie wokół nas ją maja. Życie pędzi tak szybko do przodu że nie nadążamy za tym wszystkim ...zostajemy w tyle i tylko porównujemy się do innych co sprawia że czujemy się jeszcze gorzej. Smutna prawda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz każdy z nas może popaść w depresje bo świat schodzi na psy i z roku na rok jest coraz gorzej. Najważniejsze żeby mieć kogoś obok kto pomoże nam przez nią przejść.

    OdpowiedzUsuń